Jak to się zaczeło ?

Jak to u Was się zaczęło jeśli chodzi o robienie bitów ?

Zaczęło się od tego że poznałem ziomka i on coś mi wspomniał że bawi się muzyką. Dostałem od niego Hip Hop Ejay'a i sam układałem sample ale jakoś mi to nie wystarczało, chciałem sam tworzyć melodie od początku do końca a nie wykorzystywać wbudowane pętle. Pomógł mi w tym kolejny ziomek który podrzucił program o nazwie FL Studio. Początki były trudne do tego awaria dysku ale nie poddałem się no i do dziś trwa ta saga ;]

ja się bitami zajmuje 6 miesięcy, pierwsze bity robiłem tnąc sample w Audacity i dogrywając ścieżki z piana (jestem pianistą jazzowym) i tak jakoś przeszło na FL Studio i jestem tutaj niedługo wydaje legala

Ja zawsze chciałem robić al e nie miałem kogoś kto mi pomoże w początkach ale znalazł się peksior i to forum :D no narazie jestem newbie ale coraz lepiej mi idzie...

Dopiero zaczynam, nudziło mi się i zacząłem robić

Morte napisał:

estem pianistą jazzowym

Zazdroszczę Ci Morte. Moim marzeniem jest nauczyć się grać na klawiszach.

Niedro napisał:

Morte napisał:

estem pianistą jazzowym

Zazdroszczę Ci Morte. Moim marzeniem jest nauczyć się grać na klawiszach.

ja już gram jakiś czas, niby od 5 lat ale tak porządnie to dopiero drugi rok, bo zacząłem grać "dla siebie" a nie dla nauczyciela i to jest chyba najważniejsze, dlatego nieznosze np. Szkół Muzycznych bo to może chyba tylko obrzydzić nauke gry na instrumencie jeśli jesteśmy do niej zmuszeni ja uczę się prywatnie

Morte napisał:

jestem pianistą jazzowym

Zazdroszczę , ja nut nie potrafię ogarnąć wole ze słuchu Samouk ?

ja sie kiedys bawilem w ejay hip hop od 3 wersji do 5
ale to jakos nie mialem juz czego wymyslac z tych samych sampli......
potem w ch sie zajaralem nagrywaniem wokali ale po czasie jakos przestalo mi to wgle wychodzic albo mi sie tak zdawalo........
noi stwierdzilem ze bardzo ciekawe jest robienie bitow.........
to wszystko itp......
mozna powiedziec tak ze zaczalem to robic bo sie zajaralem tym CZYSTA ZAJAWKA !
tak bylo napoczatku a teraz robie bo sprawia mi to przyjemnosc
a to chyba najwazniejsze )

Admin napisał:

Morte napisał:

jestem pianistą jazzowym

Zazdroszczę , ja nut nie potrafię ogarnąć wole ze słuchu Samouk ?

nie nie pisałem że przychodzi do mnie prywatnie taki jazzman raz w tygodniu coś tam gramy

Ja zacząłem od e-Jaya , choć nie używam go już od bardzo dawna , używałem go z 3 miechy i stwierdziłem , że za mało mi oferuje zmieniłem go na FL Studio, jednak niektórzy piszą mi , że nadal słyszą w moich bitach dźwięki z e-Jaya, jak Oni to robią nie mam pojęcia ;P.

A ja po prostu nie miałem bitu pod wokal.. i załatwiłem sobie Fl-a. Po 5 min go zamknąłem i tak do niego siadałem co parę miesięcy.. aż w końcu przyszedł dzień gdzie coś wyklepałem chujowego.. nawet było kiedyś w linku na tym forum i potem znowu odpuszczałem.. aż w końcu odjebałęm pare możliwych na początkującego bitów(bym zarzucił ale nie mam po formacie) i już troszkę wiem co i jak w nim

Rapu słuchałem wcześniej, więc kiedy dowiedziałem się o Fl-u postanowiłem z nudów robić bity.

mnie od małolata krecilo robienie bitow nie wiedzialem jak ale zawsze chcialem robic muzyke,zaczynałem na śp.Amidze na ProTrackerze i tak kilka lat pracowaleem na 4 kanalach, potem na 8:) az w koncu dorobilem sie pierwszego PC`ta, tam zaczalem dzialac na FL`u ale ten FL...... nie przepadam za nim ale mialem tylko to i tworzylem na tym,pozniej dowiedzialem sie o Reasonie i od tej pory muzyka zaczela brzmiec tak jak chce, teraz WaveLab, Logic, multum VST`kow i caly tydzien moge od sprzetu nie odchodzic do tego moja ukochana MPC`tka plus klawisze ( w planach Motiff Rack + porzadne odsluchy) wtedy to bedzie sie dzialo
pozdro

ja zacząlem od e;jay tak sie do zwaly bawilem a zas jakos samo ie przerodzilo w nalog

W domu od zawsze jakies instrumenty leżały i się nie marnowały
Też jestem pianistą i gram na gitarze.. wszystko zaczęło się od bicia garów. Potem była przygoda z Metalem, tam nauczyłem się śmigać na wiośle, znudziło się, bo to nie było za bardzo dla mnie Kolejną przygodą było zetknięcie z jazzem i do teraz tam gram, nauczyłem się tam grac na piano i doszlifowałem gitarę. Lata mi leciałe, zaczeły się szybkie laski, alkohol i imprezy (jakieś 3 lata temu) i hip op mnie wciągną i w końcu się odnalazłem po długich wojażach. Czerpie garściami ze swoich doświadczeń, ostatnio nagrałem 2 płyty czystko jazzowe jedna smooth.