Czy kazdy beatmaker jest producentem??

Zgodnie z tym co w branzy piszczy i co w swiecie show biznesu uwaza sie za starndart producent nie jest autorem i wykonawca muzyki w danym utworze, lecz jest odpowiedzialny za nagranie miks i mastering (choc to ostatnie nie zawsze). mniejsza o to kogo kim sie nazywa. chodzi mi o to czy Wy tez zajmujecie sie nagraniami (macie wlasne studio albo korzystacie z czyjegos)/i nie chodzi mi tu konkretnie o nagrywanie samego siebie ale tez innych osob/ obrabiacie material (miks i master) czy tylko skupiacie sie na samych bitach ?

Mix i master to też przy robieniu bitów się robi.. Matheo powiedział kiedyś że woli być producentem niż beatmakerem. Producenci robią też muzykę do filmów i innych przedsięwzięć a nie tylko bity HH. Takie jest moje zdanie Producent to osoba która ma pojęcie o muzyce i umie je wykorzystać.. w każdych jej dziedzinach.

z tym ze jesli chodzi o muzyke do filmow to sie zgodze ale oni oddaja juz gotowy produkt. mix i owszem przy bitach ale master? co rozumiesz przez master? oddajesz ludziom bity po masterze?

nie oddaje Po mixie oddaje Choć zastanawiam się nad tym.. na bit mogę dać master(tak to nazwę bo mam problemy z robieniem tej czynności) Tylko jak to bardziej przemyślę to dochodzę do wniosku że nie powinno się oddawać bitów po masterze do nagrania tracku. Bo master na samym bicie.. potem master na gotowym tracku ? to może powodować wyjście chłamu a nie tracku Takie moje zdanie.

Oczywiście że jest różnica pomiędzy tymi dwoma określeniami.
Beatmaker jak sama nazwa wskazuje robi bity a producent czuwa nad całością jakby powstawania bitu tzn tak jak wspomnieliście zajmuje się mixem a później również masterem, pracuje najczęściej nad powstawaniem całej płyty.

no to skoro juz zakonczylismy watek kto to producent a kto to beatmaker to ponawiam pytanie do was czy jestescie beatmakerami czy producentami

Nie jestem godzien się nazwać ani tym ani tym Bliżej mi do beatmakera

Raczej mogę się uważać za beatmakera, gdyż nie mam zwyczaju ogarniać całych tracków tzn robię bit, aranż, mix i w takiej postaci przesyłam dalej. Nie mam tak dużych umiejętności żeby robić dobry, porządny mastering. Skupiam się na muzyce :]

no fakt faktem mastering to trodna operacja i wymaga przedewszystkim dobrego sluchu i odsluchu, pozatym to co w nim przeszkadza najbardziej to osluchanie... w materiale. dobrze jest wiec po dobrze wykonanym miksie przeslac kawalek komus kto zupelnie swierzo na niego spojrzy odslucha i wniesie ostatnie poprawki korekcja i kompresja wielopasmowa, oczyiwisce ta osoba musi miec dobre warunki odsluchowe albo przynajmniej byc osluchanym w swoim srodowisku pracy. ja tez nie uwazam ze robie dobry mastering o ile mozna to wogole tak nazwac (zabieg ten ogranicza sie u mnie z reguly do lekiiej korekcji i kompresji calosciowej ew. maksymalizacji)

Ja zajmuje się robieniem bitów, masterką vocali, promocja tracków na myspace youtube i ogolnie promocja młodych raperów którzy nagrywają na moich bitach, studio otwieram do nagrywek już w nie długim czasie więc można mnie bedzie usłyszeć też na majku w crunkowych klimatach ;p Wiec nie wiem sam jakie okreslenie do mnie pasoje, wydaje mi sie ze producent... chyba

Jeżeli chodzi o mnie to na chwilę obecną jestem beatmakerem,ale mam zamiar zostać producentem i na własną rękę ogarniać cały materiał,ale to parę lat ciężkiej pracy :)Nie mam zamiaru robić pseudo masteringu nakłądając gotowe presety wtyczek nie mając o tym zielonego pojęcia.Pójdę na kursy,skończę studia na kierunku realizator dzwięku i wtedy będę mógł nazywać się per producent:D A tan na serio nie mam zamiaru na razie nagrywać całych płyt więc skupiam się na robieniu bitów.

Pęksior napisał:

Ja zajmuje się robieniem bitów, masterką vocali, promocja tracków na myspace youtube i ogolnie promocja młodych raperów którzy nagrywają na moich bitach, studio otwieram do nagrywek już w nie długim czasie więc można mnie bedzie usłyszeć też na majku w crunkowych klimatach ;p Wiec nie wiem sam jakie okreslenie do mnie pasoje, wydaje mi sie ze producent... chyba

znowu powjawia sie to co mnie bardzo wk*rwia. mianowicie "masterka wokali" nie ma czegos takiego, master jest robiony na calym amteriale a nie na wokalu. niestety to okreslenie (pochodzace z foruw typu hip-hop.pl) barsdzo sie przyjelo. dlatego zawsze tlumaczemlodym mc i producentom zeby nauczyli sie nazywac rzeczy po imieniu.
ja tez planuje zrobic studia w tym kierunku ale poki co chyba nie tak zle mi ze wszystkim idzie wiec majac wlasne studio nazywam siebie samego producentem.