Łatwe panny

Jakie sa wasze opinie na temat łatwych panienek ?

czasem fajnie że są bardziej w roli pocieszycielek a nie stałego związku

moim zdaniem ci którzy na nie idą mają zero ambicji ;]

Później przez takie same problemy.... często chcą zaimponować , palą , piją pod wpływem tego , że jej kumple to robią a po pijaku różne rzeczy później się dzieją i afera gotowa

nie szanuję takich

tez nie lubie takich puszczalskich murzynskie ch... im w dupska!
no ale tak czasami jak jestes smutny to umieja pocieszyc a tak to nie przepadam ;/

Ja nie przepadam za nimi.. one za mną.. I nie łatwe panienki tylko bądźmy szczerzy.. [cenzura] pierdolone..

syfa aby złapac można

koles ktory zadaje sie napowaznie z latwymi panienkami jest poprostu przegrany Jak nie ma szczescia do dziewczyn to niech zostanie ksiedzem czys cos innego ja sie staralem ze 2 miesiace i w koncu sie doczekalem i jestem szczesliwy bylem cierpliwy laska powinna sie szanowac

Takie to tylko na jeden raz A o powaznym związku to można myśleć z normalną dziewczyną.

No, żeby chociaż raz, ja nawet do takich nie mam "szczęścia" . Pewnie przez to że do klubów nie łaże, ani na żadne imprezy, bo nie lubie.

szymszon i dobrze robisz ni chodz do klubow to wielkie gowno mojego sasiada i brata z kumplami pobili ze sie przystawil do panienki( moj brat ) i dostali w ryj a ze tego bylo malo to jeszcze zabrali telefon i kase dobrze ze nie ukradli kluczykow od auta ale poszedl na koncert Gurala i byl spokuj

bo pewnie szymszon jestes niesmialy tak jak ja ale mialem troszke szczescia zaycze powodzenia w szukaniu "SZUKAJCIE A ZNAJDZIECIE" jak mowi moj tata xD

no ja ze swojego przykładu wiem że tez mam ogółem problemy z dziewczynami choć chodzę na różne domówki itp. ale nie spieszy mi się jakoś mocno.. obym się nie spóźnił..

Lachony to motor napędowy każdej zajebistej imprezy:D W czasach gdy jeszcze melanżowałem opór dobry lachon to była podstawa

W sumie byłem ostatnio w klubie, bo miałem urodziny i kazali mi w końcu iść;p. Co widze?. Laski na rurze, jeden z moich kumpli nie zna jej, ale włazi twardo za nią, ona kręci dupą, on ją maca, eeee...co jest grane?. Do mnie jakaś laska też podchodzi, chwyciła za rękę coś tam gada żebym się przyłączył, ale popierdoliłem ją i wyszedłem;p. Większość została, ale z paroma znajomymi poszedłem pić na własne osiedle :p. Kluby nie dla mnie.

Mam takie samo zdanie jak Gregory. Chociaż wkurwia mnie większość tych "łatwych panien"...ale jeśli chodzi o imprezę to szkoda żeby ich zabrakło...

Szymszon - hehe to zajebistą akcje miałeś w klubie ;D

Proste .

Piątek + Alko + Dziewczynk = Zajebisty Balet i Zajebisty Kac heh

Ogólnie nie lubie balów samca he

Łosiex napisał:

Lachony to motor napędowy każdej zajebistej imprezy:D W czasach gdy jeszcze melanżowałem opór dobry lachon to była podstawa

dokładnie. im więcej tym lepiej, bez nich nie ma klimatu i jest gejówa
Czy są łatwe czy łatwiejsze nie ważne byle by były czyste i zadbane

co do łatwych panienek kiedyś znajomek powiedział do jednej "pij będziesz łatwiejsza"
a ona mu na to "już jestem tylko z ciebie taka ciipa"

dla faceta z takim podejsciem zadna nie bedzie latwa. chyba ze jej zaplaci ucpa ja albo upije tak ze nie bedzie wiedziala o bozym swiecie.

Kiedyś 2 kumpli zawineli jedną panne, kobita najebana nie miąła orientu. Wkręcali jej ze seks to najlepsza rzecz w życiu i takie tam bajery. No to pannie sie zachciało, nie wiedziała kogo wybrac to rzucili monetą haha kolo poszedł z nią do lasu drugi czekał zawidziony że nie porucha lol nagle krzyk panny i kolesia gnicie: To Ty jestes dziewica. Panna straciła cnotke w lesie i to jeszcze z 2 palców haha sie zabeczała i poszła do domu ;]

To troche przykre, dla mnie w ogóle nie śmieszne.

To nie ich wina, Panna sama chciała a ze kolesie nie wiedzieli że jest dziewica no to lipa