Smoleńsk - zamach, czy wypadek?

Joł, joł.

Poruszam ten wątek, bo chciałbym poznać wasze zdanie na temat tej katastrofy tudzież zamachu.
Jak uważacie to był zamach czy zwykła katastrofa lotnicza?

Ja mam ostatnio duże wątpliwości po tym jak zapoznałem się ze 148 stronami pełnymi dowodów.

Podam Linki do najciekawszych dowodów.

Kadłub samolotu w krzakach przez nikogo nie zauważony

http://www.granagieldzie.pl/viewtopic.php?f=34&t=297&start=130

Fotomontaż na oficjalnych rosyjskich zdjęciach

http://www.granagieldzie.pl/viewtopic.php?f=34&t=297&start=130

Ślady wybuchu

http://www.granagieldzie.pl/viewtopic.php?f=34&t=297&start=1080

A tu na prawde coś dziwnego

http://www.granagieldzie.pl/viewtopic.php?f=34&t=297&start=120

Warto to wszystko przeanalizować od pierwszej strony tego forum.

Z jednej strony jakoś nie ufam Rosjanom, ale z drugiej strony dosyć mam już tego tematu ;p.

Dla, mnie to forum do którego podałeś, linki, to parodia, kupa "ekspertów" którzy niby na wszystkim się znają, a gówno wiedzą, i za wszelką, cenę, chcą udowodnić, zamach, a nie przyczynę tragedii.

Ja osobiście absolutnie nie wierzę, w zamach, nie wiem, czy ruscy byli by ,aż na tyle głupi, aby próbować, zamachu, na swoim terenie, w miejscu które ma ogromną, symbolikę, dla całego świata.
Gdyby chcieli, na prawdę zrobić, zamach, na pewno nie zdecydowali by się na to na swoim podwórku, to nie są, idioci.
Jest milion, innych bardziej prawdopodobnych, przyczyn dlaczego ten samolot spadł, ale polityczna i medialna już propaganda, stara się za wszelką cenę, za najbardziej oczywistą przyczynę podać zamach.


Pjona!

Nnwnw napisał:

Jest milion, innych bardziej prawdopodobnych, przyczyn dlaczego ten samolot spadł, ale polityczna i medialna już propaganda, stara się za wszelką cenę, za najbardziej oczywistą przyczynę podać zamach.


Pjona!

Racja. Szczególnie PiS...Ale nie dziwie się, oni zawsze odgrywali szopke, żeby tylko skompromitować Platforme.

PiSowi nigdy nie wierzyłem zawsze byłem za PO.. a teraz to już nawet czuję że platforma coś kręci. Moim zdaniem ludzie są idiotami bo głosują na tych albo na drugich a nie mają swojego zdania jakby. Ale kto to ku.rwa w Polsce zobaczy. Żyjemy w zidiociałym kraju, jeszcze trochę to będą się u nas działy takie rzeczy jak w Egipcie czy też w Libii.

Każdy polityk kręci tak na prawde;p.

Ja na przykład zawsze głosuje na partie, która ma dobry program.
Obecnie tylko dwie partie mają dobry program PIS i SLD z tym, że SLD trochę odstępuje od moich poglądów. Więc prawdopodobnie zagłosuje na PiS ponieważ jestem konserwatystą i ta partia pomimo - jak wyżej wspomniałem dobrego programu - odpowiada mi również poglądowo.

Co do PO to nie mają na chwile obecną żadnego programu, który byłby dla mnie korzystny z perspektywy czasu, a już drugi raz nie dam się im nabrać na jakieś rzekoma cuda gospodarcze. Jakie cuda mamy każdy widzi,.

Ja wolę po stokroć głosować na PO. Dość mam już żałosnego zrzędzenia i żałosnych książek SF Kaczyńskiego. Mam nadzieje że to kiedyś się skończy i go zamkną na dożywocie. PiS jako partia również gówno zrobiła.
Dziś, z perspektywy czasu, również nie rozumiem decyzji o pochówku Kaczyńskiego na Wawelu...Sory, ale tam leżą Królowie, a Kaczyński tylko i wyłącznie reprezentował kraj, taką miał funkcje, więc nic nie zrobił.

Wiesz ja na przykład nie zwracam zbytniej uwagi na liderów. Dla mnie to może i rządzić pan Czesio ze wsi pod lublinem, ważne tylko aby miał jakiś dobry plan.

Jeśli wygra PO to jedynie będzie mnie pocieszało to, że zobaczę mina Tuska jak powie "BANKRUT"

Miało, być o przyczynie, katastrofy, jest jak zwykle o polityce, jednak czy stary czy młody Polak, zawsze ma własną teorię, a ,że ja też Polakiem jestem do dorzucę trzy grosze.

Na samym początku powiem, ,że mam taki sam stosunek do PiSu jak i do PO, jestem zupełnie neutralny, bo według mnie i jedni i drudzy walczą tylko i wyłącznie, po to aby dorwać się do stołka, lub się na nim jak najdłużej utrzymać.Niestety ale dobro naszego państwa schodzi na drugi plan.

Nie przekonują, mnie programy, bo jak większość, wie od dawna, są pisane, po to by ludzie je czytali, utożsamiali się z nimi, i czuli większą czy mniejszą sympatię.
Po wyborach program idzie w hujjj, bo w rządzie jest opozycja, i nie da się wszystkiego łatwo uzyskać.
Okazuje się też, że trzymanie się programu, nie za bardzo się opłaca, więc robi się nic albo gówno, aby tylko udawać ,że wszystko jest w porządku.

Duchu, w ogóle nie przekonuje mnie fakt, że podoba Ci się program PiSu, tak się składa, że PiS raz już rządził i wiemy jak to się skończyło.
Poza tym program PiSu wydaje się doskonały "dziś" bo jest alternatywą, dla rządu platformy i wielu ludzi zaczyna myśleć, że jest to przepis na "american dream".
Wiadomo ,że najłatwiej komentuje się gdy nie trzeba brać odpowiedzialności.
Prawda jest taka,że najzdrowsza, dla władzy jest jej ciągłość, a w Polsce każde wybory wygrywa kto inny, przez co niema nawet czasu na wprowadzanie radykalnych zmian.

Kolejna sprawa, nie zwracasz uwagi na, liderów, a szkoda bo akurat w PiSie lider jest niczym dyktator, i mam wrażenie ,że w tej partii, wszystko musi być konsultowane i uzgadniane z liderem, a odstępstwa od jego myśli są surowo karane. Przykłąd? Powstanie PJN-u.
Według, mnie PiS tak czy siak się skończy, a najśmieszniejsze to ,że najprawdopodobniej z powodu lidera, który według mnie przejawia, już początki choroby psychicznej.
Platforma, te wybory może, jeszcze wygrać, ale uważam,że będzie ciężko to zrealizować, na pewno nie w sposób taki jak teraz, bo cała katastrofa smoleńska, jest przykładem, bezradności Polskiej dyplomacji, a jak wiadomo, opinia społeczna ciągle jest bombardowana informacjami w tej sprawie.
Może być i tak ,że ludzie zagłosują na SLD zwabieni, pięknymi hasłami, dedykowanymi przede wszystkim do młodzieży, która nie pamięta komuny, a po wyborach poczują zawód.

Najgorsze w tym wszystkim jest to ,że ta "banda dyplomowanych osłów" siedzi dalej na Wiejskiej, walczy o jebane stołki, i czy wygrają jedni czy drudzy, to i tak wszyscy dalej będą brać ten sam hajs, a my, jako państwo i naród dalej będziemy popadać w ruinę.

Akurat powiem Ci, że jak rządził PiS to założyłem wtedy swoją pierwszą działalność gospodarczą i dzięki ulgom i kilku programom udało mi sie rozkręcić mały interes z którego się utrzymywałem przez 3 lata. Głosując na PO myślałem, że będzie jeszcze lepiej i że będą wspierac małą przedsiębiorczość, nie stety się pomyliłem. Wszystkie ulgi jakie miałem za rządu PiS poszły się ebać i po prostu moj interes stał się niedochodowy.

Przerzuciłem się na inwestycje, dużo też gram na giełdzie i jeszcze rok temu było zajebiście dobrze dziś z racji tego, że gospodarka jest niestabilna, coraz mniej zarabiam, a nawet nie raz tracę przez brak konkretnych działań ze strony rządzących.

Zapoznałem się skrupulatnie z każdym programem partii i wyszło mi na to, że gdyby PiS doszedł do władzy i wdrożył w życie chociaż 30% procent programu to moje finanse za dwa, trzy lata wyglądałyby dużo lepiej.

A co do tej dyktatury to w każdej partii musisz uzgadniać o czym masz mówić, a co przemilczeć. Byłem kiedyś na zebraniu PO i było to typowe szkolenie na temat socjotechniki czyli manipulacji. Uczyli tam jak manipulować informacjami i o czym mówić w mediach lokalnych.
Każda Partia ma swoje prawa. Nie może być tak, że jesteś w jakiejś partii a mówisz o niej źle. To tak jakbyś pracował w jakiejś firmie i mówił publicznie w telewizji, że ta firma jest choojowa. Co by zrobili Twoi szefowie? premii by Ci na pewno nie dali

Ale patrz, żaden polityk nie jest takim "guru" jak Kaczyński . Oto przykład co zrobił z ludźmi...
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Ujrzalam-Kaczynskiego-nie-bede-myc-oczu-przez-tydzien,wid,13306413,wiadomosc_video.html?ticaid=1c2b5

A kiedyś Ci ludzie pewnie byli normalni :/. Dopóki nie ujrzeli swojego zbawcy-Jarosława...

Znalazłem ciekawy wywiad z oficerem ABW
Tylko przeczytajcie do końca i powiedzcie co sądzicie.

Cytat :

"Rozmowa z oficerem Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego:
W jakich okolicznościach te zdjęcia trafiły do Polski ?
– Amerykańskie służby same, z własnej inicjatywy zorganizowały robocze spotkanie z kilkoma przedstawicielami naszych służb…. Do spotkania doszło poza Polską… Amerykanie powiedzieli, że satelity NSA nagrały cały lot Tupolewa i zarejestrowały też moment tzw. „katastrofy”.
Co satelity nagrały 10 kwietnia?
– Nagrały lot Tupolewa i moment jego lądowania. Z tych nagrań wynika, ze samolot wylądował w błocie w tym lesie w pobliżu lotniska, trochę poobijany i pokiereszowany, ale wylądował. Zdjęcie zrobione chwile później przedstawia już wrak Tupolewa, którego fragmenty są porozrzucane. To już efekt wybuchu…
Co się działo z tymi zdjęciami?
– Wzięliśmy kilka z nich od Amerykanów, potem napisaliśmy notatke do szefa ABW Krzysztofa Bondaryka, w której przedstawiliśmy przebieg spotkania z Amerykanami i ich ofertę dotycząca zdjęć i załączyliśmy zdjęcia, które dali nam Amerykanie. Myśleliśmy, że natychmiast spotka się to z reakcja i przełożeni każą nam oficjalnie wystąpić do strony amerykańskiej, aby te zdjęcia trafiły w nasze ręce. Ku naszemu zdumieniu tak się nie stało. Z tego, co słyszałem, Bondaryk napisał na ten temat notatkę do premiera Tuska, ale Tusk nie zdecydował się skorzystać z oferty Amerykanów. W każdym razie oficjalnie już do kolejnego spotkania nie doszło.
A nieoficjalnie?
– Nieoficjalnie tak. I wtedy Amerykanie mówili, że jeśli polski rząd w taki sposób postąpił, to to jest zdrada interesów narodowych i zdrada sojuszników z NATO, bo to oznacza, że rząd Donalda Tuska wspólnie z Rosją uczestniczy w matactwie. I tuszuje ślady zabójstwa prezydenta państwa NATO.
A co się dalej działo z tymi zdjęciami ?
– Nie wiem. Zapytaj o to Tuska, albo Bondaryka. Ale Amerykanie dali nam kopie tych zdjęć i nagrań."
Następny fragment, dotyczący bytności płk. Krasnokuckiego na wieży w Smoleńsku:
"Major Agencji Wywiadu :
– Oczywiście, nieprawdziwa jest informacja strony rosyjskiej o tym, że te rejestratory rozmów na wieży nie działały. My zdobyliśmy nagrania rozmów kontrolerów oraz rozmów Krasnokuckiego z „Logiką” – właściwie tylko jednej rozmowy. Nie mogę powiedzieć, w jaki sposób to zrobiliśmy, bo to jest tajemnica państwowa. Powiem tylko tyle, że treści, które my zdobyliśmy sa diametralnie różne od tych treści, które zaprezentował MAK. Zapisy zostały skierowane do przetłumaczenia. Nasza tłumaczka, która się tym zajęła, po przetłumaczeniu całej rozmowy prawie zemdlała z przerażenia. Na tym nagraniu zarejestrowano polecenie wydane Krasnokuckiemu przez „Logikę”. To było polecenie uwiarygodniające tezę o zamachu. Było to chwilę po 8:20. Sygnał z Moskwy doprowadził do zerwania połączenia z telefonu satelitarnego prezydenta Kaczyńskiego i przerwania jego rozmowy z bratem.
Po tym, jak na lotnisku włączone zostały syreny alarmowe, na miejscu zjawiły się ekipy ratunkowe, dochodzeniowcy z OMON-u, lekarze i grupy ratunkowe z FSB. Wśród nich był pułkownik Nikita Siergiejewicz Pawlenko – zastępca szefa. Następnego dnia, w rozmowie z prokuratorem, Pawlenko zeznał, że w sobotę 10 kwietnia miał zaplanowany urlop, ale został wezwany nagłym telefonem przez szefa, który kazał mu jechać na lotnisko Siewiernyj, gdzie rozbił się samolot z polskim prezydentem.
Zaskoczenie śledczych wzbudziło to, że z drugiego końca miasta pułkownik Pawlenko przyjechał samochodem w ciągu kilku minut. Polski wywiad postanowił zweryfikować tę relację poprzez biling telefoniczny oficera. Okazało się, że jedyny tego dnia telefon pułkownik Pawlenko otrzymał o godzinie 8.31, a więc wtedy, gdy (zdaniem MAK) samolot z Lechem Kaczyńskim na pokładzie był jeszcze w powietrzu."

Ciekawe dość.. ja nie mam zdania na ten temat obecnie, albo po prostu nie chcę mieć..

To nie był [cenzura] żaden zamach, no po prostu wypadek, przeszkodziła tak naprawdę ta jedna sławna Brzoza.... bo akurat widac w miejscu w którym samoloto zachaczył o brzozę dalej jest wyryte jak wycinał kolejne drzewa nic innego nie ma, wypadek!